Rodzice zauważyli, że w sklepach pojawiła się już młoda kapusta (co prawda nie polska jeszcze, no ale młoda jak by nie było). Tacie tak zamarzył się bigos z młodej kapusty, że postanowił nie czekać na polską młodą kapustę i wypróbować tej dostępnej już teraz z Włoch. Mama z wskazówkami od Taty (ile główek kupić) wyruszyła na "polowanie" do sklepu. No i wróciła ze sklepu z młodą kapustą, z tyloma główkami ile Tata jej powiedział, tylko że ... no właśnie - główek może kupiła tyle ile miała, ale ... ale nikt nie spodziewał się, że główki młodej kapusty będą w takim rozmiarze ;]
Kiedy Tata wrócił z pracy i zobaczył rozmiar główek młodej kapusty kupionych przez Mamę lekko się zdziwił a nawet przestraszył ;] Zaplanował bigos dla siebie (Mama surojadka i tak bigosu nie je) i dla mnie (czyli zaplanował po dwie główki ... główki na głowę swoją i moją). Problem w tym, że myślał, że Mama przyniesie małe główki młodej kapusty, a tymczasem Mama na zakupach upolowała nie główki tylko GŁOWY;] młodej kapusty.
Głowy młodej kapusty (4 sztuki dla przypomnienia) wystarczyły nam na tydzień ;] Wszyscy jedliśmy młodą kapustę ;] Ja i Tata w różnych postaciach - na surowo i w bigosie ;] Nawet Mamę zmusiliśmy do tego, żeby nam pomogła - na szczęście pomogła i z surowej kapusty blendowała swoje surowe mikstury ;]
Po tygodniu pełnym młodej kapusty mieliśmy wszyscy już jej dość ;]
Ja nie protestowałem w pomaganiu rodzince w walce z młodą kapustą :) wręcz chyba najwięcej jej pochłonąłem z całej naszej trójki :) Uwielbiam młodą kapustę, więc pochłaniałem ją przede wszystkim w formie przekąski :) Część zjadłem też w pysznym bigosie przygotowanym przez Tatę dla mnie, no i trochę jeszcze skubnąłem młodej kapusty w surówce - tę z kolei przyrządziła dla mnie Mama :)
O tym, że kapusta (każdy jej rodzaj) jest dla nas psiaków bardzo zdrowa pisaliśmy już wiele razy, przy okazji kapusty czerwonej, kapusty białej, kapusty kwaszonej czy kapusty pekińskiej. Tak więc tygodniowe chrupanie kapusty młodej wyszło mi tylko na zdrowie ;] zresztą nie tylko mi, ale i Tacie i Mamie :)
Wracamy do surówki z młodej kapusty, aby ją przygotować, potrzebujemy:
- pół wymytego i wypestkowanego jabłka
- pół obranej ze skórki marchewki
- kawałek młodej kapusty
- 2 łyżki oleju rzepakowego
Jabłko i marchewkę trzemy na tarce (grube oczka).
Kapustę drobno szatkujemy.
Wszystko mieszamy w miseczce z olejem i gotowe :) Można chrupać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz