Powolutku, małymi kroczkami, nieśmiało zbliża się do nas wyczekiwana chyba przez wszystkich WIOSNA :)
Przedwiosenny klimat można odczuć przede wszystkim wśród ptaków na zewnątrz.
Delikatny powiew kolorowej wiosny zapanował też w naszej kuchni,
a co za tym idzie, w mojej misce z obiadkiem :)
ZUPA WARZYWNA Z DWOMA RODZAJAMI KASZ I FISTASZKAMI
Składniki potrzebne na początku gotowania:
- 1 marchew (obrana ze skórki, pokrojona w półplasterki)
- 1 łodyga selera naciowego (pokrojona w plastry)
- 1 papryka czerwona (wypestkowana, pokrojona w paski)
- 1 batat (obrany ze skórki, pokrojony w kostkę)
- kawałek dyni piżmowej (obrana ze skórki, pokrojona w kostkę)
- plaster imbiru (obrany ze skórki, drobno posiekany)
- 1 ząbek czosnku (obrany ze skórki, drobno posiekany)
- 1 łyżeczka organicznego majeranku suszonego
- 1 łyżeczka organicznej czarnuszki (ziarna zmielone przed dodaniem do zupy)
- 1 łyżeczka organiczne kurkumy mielonej
- 1 organiczny listek laurowy (po ugotowaniu zupy, listek wyłowić i wyrzucić)
Wszystko wrzucamy do garnka, zalewamy zimną wodą (wody tyle, aby przykryła warzywa), zagotowujemy i dodajemy kolejne składniki:
- 3 łyżki organicznej kaszy jaglanej (uprażona na suchej patelni przed dodaniem do zupy)
- 3 łyżki organicznej kaszy gryczanej niepalonej
Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 20 minut. Na koniec, dodajemy:
- kilka bryłek mrożonego szpinaku w liściach
Gotujemy jeszcze przez 10 minut na małym ogniu pod przykryciem. Gotowe.
Wystudzoną zupę przechowujemy w lodówce.
Przed podaniem, porcję zupy podgrzewamy na małym ogniu.
U mnie, dodatkiem do zupki była garść fistaszków (fistaszki obrane ze skorupek i zmielone przed dodaniem do miski).
SMACZNEGO