W zeszły weekend razem z Tatą zajadaliśmy się pyyyyyyysznymi pierogami :) z pyyyyyysznym farszem:)
Moje pierogi rodzice przygotowali z mąki orkiszowej i wody. Pierogi Taty były zrobiony z nieco innych składników (biała mąka, drożdże, woda i sól). Farsze też mieliśmy inne. Mój farsz składał się z groszku zielonego, żółtej fasolki szparagowej i nerkowców. Farsz Taty to grzyby leśne, cebula, papryka czerwona, nerkowce i przyprawy.
Obydwaj zajadaliśmy się pierogami z trzęsącymi się uszami :)
Ale po kolei.
Najpierw zajmiemy się
FARSZEM (ilość podanych składników starcza na kilka pierogów; farsz przechowujemy w lodówce; taki farsz możemy też wykorzystać jako masę do konga - zarówno takiego kupionego w sklepie jak i
konga domowego)
Potrzebujemy:
- 100 gram nerkowców (nerkowce zalewamy zimną przegotowaną wodą i odstawiamy do namoczenia przez noc, po czym odcedzamy)
- 1 szklanka groszku zielonego mrożonego i 1 szklanka mrożonej żółtej fasolki szparagowej (warzywa wrzucamy do garnuszka, zalewamy zimną wodą, zagotowujemy i gotujemy pod przykryciem przez 10 min., po czym odcedzamy i zostawiamy do wystudzenia)
Odcedzone nerkowce blendujemy z ugotowanymi, wystudzonymi warzywami - w ten sposób otrzymujemy farsz do naszych pierogów :)
Teraz przechodzimy do
CIASTA NA PIEROGI (podana ilość składników starcza na przygotowanie 1 pieroga - w przypadku mojej masy, ok. 6 kilogramów, na pojedynczy obiadek wystarczył mi jeden pieróg)
Potrzebujemy:
- 1 łyżka siemienia lnianego (mielimy w młynku, zalewamy gorącą przegotowaną wodą i odstawiamy na 10 minut, co jakiś czas mieszając)
- 3 łyżki mąki pełnoziarnistej z orkiszu
Siemię przygotowane wg. powyższych wskazówek mieszamy dokładnie z mąką i zagniatamy ciasto.
Ciasto dzielmy na pół.
Przechodzimy do
TWORZENIA PIEROGÓW :)
Połówkę ciasta rozpłaszczamy na dłoni oprószonej mąką orkiszową. Uklepujemy płaski placek, na którym rozsmarowujemy ok. 1 łyżki farszu. Przykrywamy drugą połówką ciasta taka samo uformowaną jak pierwsza połówka. Brzegi pieroga delikatnie zlepiamy.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiB8hBP4Q5yuXyjxYwelJV-ubA1S4ES57pe39ZxZAiWhXG7dIBZvVWSrgtary8ak971BW88k6GO3d186l4YnPL6ZMPjDBgQEJdMPCHZ6zyQ_gSKHKjBlJ-DTiVx3V8lm_TCWxswlRb09ksD/s1600/IMG_20141122_162736364.jpg) |
to połówka ciasta, na którą Mama zaraz nałoży farsz |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUHBAyT0ZWdX2dn1AjRX8ehQfzIq7hXvox7rrJlh_y37CoJKDfGVyaP-gBkx1t3NHwEs7-WWe9Y1DaJ11i69gSp-lPCI4NkshGCnG4Ywk7PG3G6x5O6o9rMoFm1NDgwU6-XvxtAoFklVuX/s1600/IMG_20141122_163205602.jpg) |
a to zlepiony pieróg z farszem w środku, który zaraz wyląduje w piekarniku |
Tak przygotowanego pieroga kładziemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (200 stopni Celsjusza + termoobieg + dolna i górna grzałka).
Pieczemy ok. 15 min.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQK4bnrmRk2KTyq799M7qp-SsCicDnIDYipv8YMefIlYhjIitndQkdIF6LK0s6fRrx1udG1jy-q9zxg4-ENEiUsumTsyZYHF5BsgB-tsHRQbUshXG6tiXiVXS54M3WdcHPy3EHE-903cHC/s1600/IMG_20141122_165111229.jpg) |
to upieczony pieróg przed chwilką wyjęty z piekarnika - taki pieróg wyszedł nam w sobotę |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRBOQZvRQNGPGILwH-oEcTRo3fS2MeRHRdOqzoDzIIfCVhDf5Gds0p9ujwQT8-FSsm6jhnZclD95VDRwR38_rVXBHdoB65QID0z2FzPm9wiLjWyqK-u04bsM1MYnbVQgR7xnSCSr5iSFSV/s1600/IMG_20141123_144226368.jpg) |
takie cudo wyszło nam w niedzielę :) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhopF1Qoohq3rrMuHKWLwOPhPCUQiDeYMJa8DBgRuSuo7_C3YX8jCXKMiHcauWRpRzFHN7_yRKmgxEByTVOchAkdfiOj15zC5wy6GST6Yk_-14ytMfnDxOWXHbMjhW__EZZbW9p95EsCWWr/s1600/IMG_20141123_144252383.jpg) |
a takie cudo wyszło nam w poniedziałek :) |
Po przestygnięciu pieroga, kroimy go na mniejsze kawałeczki, wrzucamy do miseczki i podajemy małemu czworonożnemu głodomorkowi :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXsC-IX0P0tdcF3vWJ7u3ete-bIKdzuMxV69wXV2WiTK9lRkQmJaaY13uvBx0hEmY8sH9aW0Kg-kbV5hpCYG84V27jWFayx5AOyc5s1m8oPaBMfzKNUDeD8d27MTzAcJGyBJF2sURnJrwA/s1600/IMG_20141122_165301724.jpg) |
Mama zaraz będzie kroić synkowi pieroga na mniejsze kawałeczki :) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyu8JiVOArYQgL3ESr9lS7oOIomLn3jsIw2jxvN0NYWmvIjjIbIKijU2s2lfeabQW8itdhFivF6QWTarqbyk7QE-UgaPIHoWsIcR9acEr49Yg3aHOtAOWcZgIqja_kFyASNhK8pPhdkj_l/s1600/IMG_20141122_165338801.jpg) |
tu mamy przekrój pieroga :) |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnV55W1zAaEBL3HpcNVk2j_Q0YGIPG-Uto5jV-k28Qacx55qPOFhJ3hvwlTRsif0K4Kel6Pprw-0YAgqACgYc1TT1lJQYI6A9PE_qIsmFFv7fSqWaBOTpuVY9kfGfS_HehnIx-sCye8723/s1600/IMG_20141122_170211607.jpg) |
a to moja miseczka z pierogiem pokrojonym w mniejsze kawałki, które wylądowały w moim brzusiu :) |
A zdjęcia poniżej to pierogowe cudeńka Taty :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcZXAHWFLD-GlQ_PBgFgODlN_cGsvgCUbQ2hbhonmNeT9AKlSXkkitEziCBieO8q3A2p9Yr6q9QUpM68-ktNfVNtxlN7fPerbbOrA_fHxgPDbkuCk_s3LX8uLVV2v-Pd6t5guqhX7ciTSJ/s1600/IMG_20141122_165146330.jpg) |
takim pierogiem Tata zajadał się w sobotę |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikxPqsxavbn5dzVq7QfuemGJjU4gq6LGAr2kqKxg4DVWOWSLIshRQKiwVDbDIGgXWHyMl3BfmzEII7HD-6vO8IgAB1fWMbcGbjaW5oK5k-ZVJw5QhWO2lKHkUyTWmoVEXXXSDUSYzgGpde/s1600/IMG_20141123_144237879.jpg) |
a takie cudo wyszło mu w niedzielę :) |
SMACZNEGO :)