Moje pierogi rodzice przygotowali z mąki orkiszowej i wody. Pierogi Taty były zrobiony z nieco innych składników (biała mąka, drożdże, woda i sól). Farsze też mieliśmy inne. Mój farsz składał się z groszku zielonego, żółtej fasolki szparagowej i nerkowców. Farsz Taty to grzyby leśne, cebula, papryka czerwona, nerkowce i przyprawy.
Obydwaj zajadaliśmy się pierogami z trzęsącymi się uszami :)
Ale po kolei.
Najpierw zajmiemy się FARSZEM (ilość podanych składników starcza na kilka pierogów; farsz przechowujemy w lodówce; taki farsz możemy też wykorzystać jako masę do konga - zarówno takiego kupionego w sklepie jak i konga domowego)
Potrzebujemy:
- 100 gram nerkowców (nerkowce zalewamy zimną przegotowaną wodą i odstawiamy do namoczenia przez noc, po czym odcedzamy)
- 1 szklanka groszku zielonego mrożonego i 1 szklanka mrożonej żółtej fasolki szparagowej (warzywa wrzucamy do garnuszka, zalewamy zimną wodą, zagotowujemy i gotujemy pod przykryciem przez 10 min., po czym odcedzamy i zostawiamy do wystudzenia)
Odcedzone nerkowce blendujemy z ugotowanymi, wystudzonymi warzywami - w ten sposób otrzymujemy farsz do naszych pierogów :)
Teraz przechodzimy do CIASTA NA PIEROGI (podana ilość składników starcza na przygotowanie 1 pieroga - w przypadku mojej masy, ok. 6 kilogramów, na pojedynczy obiadek wystarczył mi jeden pieróg)
Potrzebujemy:
- 1 łyżka siemienia lnianego (mielimy w młynku, zalewamy gorącą przegotowaną wodą i odstawiamy na 10 minut, co jakiś czas mieszając)
- 3 łyżki mąki pełnoziarnistej z orkiszu
Siemię przygotowane wg. powyższych wskazówek mieszamy dokładnie z mąką i zagniatamy ciasto.
Ciasto dzielmy na pół.
Przechodzimy do TWORZENIA PIEROGÓW :)
Połówkę ciasta rozpłaszczamy na dłoni oprószonej mąką orkiszową. Uklepujemy płaski placek, na którym rozsmarowujemy ok. 1 łyżki farszu. Przykrywamy drugą połówką ciasta taka samo uformowaną jak pierwsza połówka. Brzegi pieroga delikatnie zlepiamy.
to połówka ciasta, na którą Mama zaraz nałoży farsz |
a to zlepiony pieróg z farszem w środku, który zaraz wyląduje w piekarniku |
Tak przygotowanego pieroga kładziemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (200 stopni Celsjusza + termoobieg + dolna i górna grzałka).
Pieczemy ok. 15 min.
to upieczony pieróg przed chwilką wyjęty z piekarnika - taki pieróg wyszedł nam w sobotę |
takie cudo wyszło nam w niedzielę :) |
a takie cudo wyszło nam w poniedziałek :) |
Po przestygnięciu pieroga, kroimy go na mniejsze kawałeczki, wrzucamy do miseczki i podajemy małemu czworonożnemu głodomorkowi :)
Mama zaraz będzie kroić synkowi pieroga na mniejsze kawałeczki :) |
tu mamy przekrój pieroga :) |
a to moja miseczka z pierogiem pokrojonym w mniejsze kawałki, które wylądowały w moim brzusiu :) |
A zdjęcia poniżej to pierogowe cudeńka Taty :)
takim pierogiem Tata zajadał się w sobotę |
a takie cudo wyszło mu w niedzielę :) |
SMACZNEGO :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz