Tak zwykle spędzam poranki w weekendy :) Czyli wylegiwanie się łóżku, albo na kolanach u Taty lub Mamy ;] w zależności od tego kto robi poranny sok w kuchni ;] tym razem blendowanie owocków w kuchni przypadło Mamie, więc my z Tatą lenimy się na łóżku ;] i czekamy na soczek :)
Nie ma to jak głaskano na kolanach u Taty :) |
Mamo, długo jeszcze musimy czekać na ten sok? |
Bo ja to chyba jeszcze pójdę spać ... |
Serio? Sok już będzie ... |
Za 5 min ... za 5 min to ja będę znowu spać ;] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz