Pamiętacie "pączka" ;] No więc pączka już nie ma ;] po dniu z gotowanymi warzywkami i po ;] zacnej kupie rano, Tata stwierdził, że jestem ;] cytuję "chudziutki i lekki" ;]
A tak serio - po kilku dniach fasoli po bretońsku każdy chyba troszkę "puchnie" na brzuszku ;] Więc teraz kilka dni z lekkimi obiadkami nawet mi się podoba.
Po dniu z gotowanymi warzywkami, przyszła pora na dzień z surowymi warzywkami :)
Dziś zjadłem pyszną surówę :)
Aby ją przygotować, potrzebujecie:
- kilka pomidorków koktajlowych
- 1 mały buraczek
- 1 mała marchewka
- kawałek żółtej papryki
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 łyżka siemienia lnianego (zmielić w młynku tuż przed podaniem surówki)
Pomidorki myjemy i kroimy na 4 kawałeczki.
Buraczka i marchewkę obieramy ze skórki i trzemy na tarce (grube oczka).
Do miseczki wrzucamy pokrojone pomidorki, startą marchewkę i buraka, zmielone siemię oraz olej, mieszamy i gotowe :)
smacznego chrupania :)
Mmm pychotka, ale myślisz, że te wszystkie rzeczy nie zaszkodzą psu? Bo ja mam wątpliwości np. do poprzednich nerkowców, fasoli?
OdpowiedzUsuńNa blogu (linki do stron zagranicznych), w wielu pozycjach książkowych, m. in. Dr. Pitcairn's Complete Guide to Natural Health for Dogs & Cats znajdziesz informacje na temat fasoli i ogólnie strączków w diecie psa, podobnie z orzechami nerkowca informacje można poczytać tutaj http://dogcare.dailypuppy.com/cashews-almonds-dogs-2561.html czy choćby tutaj http://dogcare.dailypuppy.com/dogs-allowed-cashews-1789.html. Nie podajemy Bite'owi niczego czego nie sprawdzimy, nie koniecznie w źródłach polskich, które są nieaktualne i przestarzała, bardziej kierujemy się zagranicznymi informacjami.
OdpowiedzUsuń