Czasem jest taki dzień, że rodzice mają mało czasu na pichcenie. W takich sytuacjach zdrowym ratunkiem jest kasza kuskus :) której nie trzeba gotować, wystarczy tylko zalać i poczekać. W przypadku razowego kuskusa, trzeba poczekać troszkę dłużej, ale i tak dalej wystarczy tylko zalać, reszta czyli pęcznienie robi się samo ;]
Wiele ciekawych informacji na temat razowego kuskusa znajdzie w książce Dr. Pitcairn's New Complete Guide to Natural Health for Dogs and Cats.
Potrzebujemy:
- 3 łyżki razowego kuskusa
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin
- pół buraka
- szczypta suszonego majeranku
Kaszę kuskus zalewamy gorącą przegotowaną wodą (ok. 1 cm. nad powierzchnię kaszy), przykrywamy i odstawiamy na 35 min.
Buraczka obieramy ze skórki, trzemy na tarce (grube oczka), dodajemy majeranek i oliwę, mieszamy i odstawiamy na czas moczenia kaszy kuskus.
Kiedy kuskus jest już gotowy, rozdrabniamy go widelcem, dodajemy do buraczka z majerankiem i oliwą, mieszamy i gotowe :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz