Tym razem Mama wymyśliła dla mnie obiadek z daikonem gotowanym i powiem wam że bardzo smaczny był :)
Potrzebujemy:
- kilka fasolek Mamut
- 1 nieduży daikon
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin
- garść świeżo posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka siemienia lnianego świeżo zmielonego w młynku
Fasokę Mamut myjemy, kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy na gotującą się wodę, gotujemy 5 min., odcedzamy.
Daikona obieramy ze skórki, kroimy w plastry, wrzucamy na gotującą się wodę, gotujemy 10 min., odcedzamy i blendujemy z oliwą z oliwek.
Do przygotowanego puree z daikona dodajemy ugotowaną fasolkę Mamut, natkę pietruszki i zmielone siemię, mieszamy i gotowe :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz