sobota, 29 czerwca 2013

Ciasteczka gruszkowo-kokosowe bez jajka, bez mąki, bez tłuszczu




Jeśli czytacie bloga, wiecie o moich smakowo-gruszkowych zmianach. Pół gruszki pochłonąłem – dosłownie pochłonąłem – w obiadku na surowo, co przyprawiło mamę o ;] wytrzeszcz oczu ze zdziwienia, ponieważ po raz pierwszy nie marudziłem przy gruszce na surowo. Z obiadku zostało mi pół gruszki. Mama postanowiła nie przesadzać w jednym tygodniu z gruszką na surowo, żeby  mi się czasem ;] nie przejadła, i drugą połówkę gruszki przerobiła na ciasteczka – pyszne z nutką kokosową :)

Potrzebujemy:

- pół gruszki
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- 5 łyżek kaszki mannej

Gruszkę obrać ze skórki (skórki zostawić do  suszenia) i zetrzeć na tarce (drobne oczka). Dodać wiórki i kaszkę, wymieszać, miseczkę owinąć folią i wstawić na 1h do lodówki. Łyżeczką nabierać porcje ciasta i wilgotnymi rękoma „kulać” kuleczki, lekko spłaszczać i kłaść na suchą, rozgrzaną patelnię. Suszyć do zarumienia z obu stron.





smacznego na spacerkach :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz