Owsiane ciasteczka jabłkowe z mandarynką

Kiedy mama przygotowywała te ciasteczka nie mogłem się oprzeć i "wyżebrałem" kilka cząstek mandarynki ;] Bardzo je lubię, podobnie jak i pomarańcze i klementynki, ale jest jeden warunek - nie mogą być kwaśne :) Jeśli są słodkie, pochłaniam je jak mały odkurzacz :)

Już kiedyś dzieliśmy się z wami przepisem na ciasteczka owsiano - mandarynkowe. Mama troszkę podrasowała przepis poprzez dodanie jabłuszka i tak powstały owsiane ciasteczka jabłkowe z mandarynką :) którymi zajadałem się na spacerach :)

Aby je przygotować, potrzebujemy:

- pół jabłka
- 1 mandarynka
- 8 łyżek płatków owsianych

Jabłuszko myjemy, pozbywamy się pestek i kroimy na mniejsze kawałki (wraz ze skórką). Mandarynkę myjemy, obieramy i dzielimy na cząstki. Cząstki jabłka i mandarynki blendujemy, dodajemy płatki owsiane, mieszamy, miseczkę z masą zawijamy folią i wstawiamy do lodówki na 1-2 godziny. Wyjmujemy miseczkę z ciastem z lodówki, dokładnie mieszamy i łyżeczką nabieramy porcje ciasta, mokrymi rękoma lepimy kuleczki, spłaszczamy i kładziemy na suchej, rozgrzanej patelni. Suszymy z obu stron do zarumienienia.

smacznego na spacerach :)