Rano, jak zwykle w weekend, obudziłem rodziców lizaniem po twarzach ;] W weekendy rodzice odsypiają tydzień, nie nastawiają budzika, ale ja dbam o to, żeby nie przesypiali się - kiedy się budzę (a w weekendy to ja pierwszy zawsze wstaję), budzę ich lizaniem po twarzach ;] Jestem weekendowym naturalnym budzikiem ;]
Kiedy wstaliśmy, rodzice jak zawsze w weekendowy poranek przygotowali gęsty sok ze świeżych owoców :) Dziś piliśmy sok bananowy z mango, czyli banany zblendowane z mango i wodą. Było pysznie :)
Później jak zwykle o poranku - spacerek z synkiem ;] czyli ze mną ;p
Na spacerze, zahaczyliśmy o bazar warzywny na Różyckiego :) Nakupiliśmy warzyw i owoców, a przede wszystkim młodej kapusty i koperku, bo Tacie zamarzyła się młoda kapusta z koperkiem na obiad :)
Spacer i zakupy były udane :)
Trochę się nam zeszło na spacerze i zakupach, więc po powrocie do domku, rodzice zaczęli kombinować nad szybkim w przygotowaniu dla mnie obiadkiem. I wpadli na pyszny pomysł - Mama wymyśliła i wykonała część zbożową a Tata wymyślił i wykonał część warzywną - i tak na obiad dostałem owsianko-orkiszankę z buraczkiem i rozmarynem :)
Do jej przygotowania potrzebujemy:
- kilka listków świeżego rozmarynu
- 2 łyżki płatków owsianych górskich
- 2 łyżki płatków orkiszowych bio
- 1 mały buraczek
- 1 łyżeczka oleju rzepakowego
Do garnuszka wrzucamy płatki owsiane i orkiszowe oraz listki rozmarynu, zalewamy wodą (pół szklanki), zagotowujemy i gotujemy na bardzo małym ogniu przez 5 min., często mieszając.
Buraczka obieramy i trzemy na tarce (drobne oczka).
W miseczce mieszamy ugotowaną rozmarynową owsianko - orkiszankę z tartym buraczkiem i łyżeczką oleju. Gotowe :)
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz