piątek, 13 grudnia 2013

Owsianka z marchewką i daktylami

Owsianki uwielbiam :) i dobrze bo rodzice mówią, że jest bardzo zdrowa, o czym pisaliśmy już kiedyś przy okazji owsianki, którą rodzice przygotowali mi po zabiegu usunięcia przepukliny pępkowej aby wzmocnić i oczyścić moje ciałko :)

O daktylach i ich właściwościach pisaliśmy przy okazji zdrowych pogryzek.

No a o tym, że marchewka jest zdrowa i dla ludzi i dla czworonożnych istot, nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć :)

W zeszły poniedziałek, na rozgrzewkę po spacerku, Mama przygotowała mi na obiadek owsiankę :))) do której dodała właśnie marchewkę i daktyle :) Pychota :)

Potrzebujemy:

- 3 łyżki płatków owsianych górskich
- 2 łyżki otrębów pszennych
- 1 obrana marchewka
- kilka daktyli suszonych bez pestek niesiarkowanych

Daktyle kroimy w małe kawałeczki.
Marchewkę trzemy na tarce (drobne oczka) lub rozdrabniamy w rozdrabniaczu.
Płatki i otręby wrzucamy do garnuszka, zalewamy 1 szklanką wody, gotujemy 5 min. Do gorącej owsianki dodajemy marchewkę i daktyle, mieszamy, przesypujemy do miseczki, czekamy aż trochę przestygnie i jemy :)






smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz