Wiosna w pełni :] Można biegać po trawce :] Uganiać się za
ptakami :] muchami :] i innymi owadami ;] Aż pyszczek sam się śmieje :] Jest
cudownie ciepło i słonecznie :]
Można w końcu zacząć próbować nowe warzywka i owocki :]
W końcu pojawiły się na bazarkach pomidory polskie, które
smakują i pachną jak pomidory a nie jak woda albo papier :]
Na jednym z sobotnich porannych spacerów z mamą i tatą
kupiliśmy właśnie takie pomidorki. Z kolei w tygodniu, będąc z mamą na
popołudniowym spacerze wypatrzyliśmy na straganie młode białe rzodkiewki tzw.
daikony. Oczywiście też „upolowaliśmy” ;]
Na bazie tych warzyw, mama wymyśliła obiad – sałatkę z
pomidorem, daikonem i cieciorką.
Potrzebujemy:
- cieciorka (garść)
- pomidor (pół)
- rzodkiew biała „daikon” (kawałek)
- olej lniany wielkopolski tłoczony na zimno nie rafinowany
(1 łyżka)
- płatki owsiane (1 łyżka)
- szczypta tymianku i czarnuszki
Cieciorkę moczymy przez noc, a później w wodzie bez soli
gotujemy 35 min. Odcedzamy i wrzucamy do miseczki. Pomidorka kroimy w kosteczkę
i dodajemy do cieciorki. Daikona obieramy, kroimy w kostkę i dodajemy do
miseczki. Dodajemy też płatki owsiane, zioła oraz olej. Mieszamy i gotowe :]
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz