Ostatnio tata kupił całe opakowanie brzoskwiń :) W tym roku jeszcze ich nie jadłem więc od razu pyszczek mi się uśmiechnął na coś co dawno nie jadłem :)
Mama postanowiła wykorzystać jedną brzoskwinię do ciastek.
Potrzebujemy:
- brzoskwinia (1 sztuka)
- kaszka manna (6 łyżek)
Brzoskwinię myjemy, obieramy wokół pestki, wrzucamy do miseczki i gnieciemy tłuczkiem. Dodajemy kaszkę manną, mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na 15 min. Łyżeczką maczaną w zimnej wodzie nabieramy porcje ciasta i kładziemy na rozgrzaną suchą patelnię. Suszymy z obu stron do zarumienia.
smacznego na spacerach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz