Na zewnątrz coraz goręcej :] czasem aż nie chce się jeść nic
ciepłego, a co dopiero stać przy garach ;] Mama zastrajkowała – stwierdziła, że
dziś nie chce się jej gotować ;] Otwarła lodówkę, poszperała i moje oczy
dostrzegły jak wyjmuje JAJECZKO :] Ogonek zaraz zaczął mi merdać w prawo i lewo
z radości bo zorientowałem się, że dziś na obiad będzie jajko :]
Potrzebujemy:
- jajko („0” ewentualnie „1”)
- papryka zielona (kawałek)
- pomidor
- olej lniany wielkopolski tłoczony na zimno nie rafinowany
(1 łyżka)
Jajeczko gotujemy na twardo (8-10min), studzimy, kroimy na
mniejsze cząstki („dupki” oddajemy merdającemu ogonkiem synkowi ;]). Paprykę
kroimy w niewielką kostkę, dodajemy do jajeczka, pomidorka myjemy i całego (bez
„głąba”, „rdzenia” – tego w środku białawego) kroimy na mniejsze kawałki,
wrzucamy do miseczki z jajkiem i papryką. Dodajemy olej lniany, mieszamy i
dajemy czekającemu ze ślinką w „pysku” merdającemu ogonkiem synkowi :]
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz