niedziela, 27 grudnia 2015

Cotygodniowa porcja słodyczy cz. 1 ZMĘCZONY PIES ;]

tyle się dziś napracowałem ... 
tyle narobiłem ....
na spacer trzeba było wyjść kilka razy ... 
śniadanie i obiad zjeść ...
pobawić się z Mamą i Tatą ...
nie można też o zabawie z Bubą zapomnieć ...
no i zabawie z innymi zabawkami ...
poszczekać też trzeba było na kumpli z dzielni ...
i na listonosza ...
i pomóc Rodzicom z rozpakowaniem zakupów ...
oj, ciężki i zapracowany jest dzień z życia psiaka ...
oj, mówię wam, ciężki ...
wieczorem, to oczy same się zamykają ze zmęczenia ...





Że co? że znowu na spacer trzeba iść? 


chyba nie podołam...
wpierw muszę odpocząć po całym dniu pracy ;] 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz