sobota, 9 listopada 2013

Szybki obiad bez gotowania - Surówka z kalafiora i jabłka z fistaszkami i kuminem rzymskim

Za kalafiorem przepadam tak samo jak za brokułem i tak samo jak brokuła jem go na surowo w formie przekąsek - głąbki kalafiora rodzice kroją mi w paseczki a różyczki dzielą na mniejsze i tak się nim zajadam na spacerach albo w domku :) Oprócz tego kalafior często dostaję w obiadkach - zarówno gotowany (ale za takim jakoś nie bardzo szaleję) jak i surowy (za surowym szaleję z kolei).

W zeszłym tygodniu, kiedy byliśmy z mamą na spacerze na pobliskim straganie zauważyliśmy śliczny kalafior :) Decyzja była szybka i oczywista ;] "Kupujemy!", zgodnie stwierdziliśmy z mamą i do domu wróciliśmy z kalafiorem pod ręką  - pod ręką mamy oczywiście;]

Zaraz po powrocie do domu, mama wpadała na pomysł - "Robimy ci Synku szybki obiadek - surówę z kalafiora, co Ty na to?", zapytała mama. Nie musiałem nawet odpowiadać, moje oczka rozbłysły, na mordce pojawił się uśmiech - mama wiedziała jak jest moja odpowiedź  ;]

I tak oto powstał przepis na maminą surówkę z kalafiora :)

Potrzebujemy:

- 1 wymyte małe jabłuszko
- kilka wymytych różyczek kalafiora
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 1 płaska łyżeczka kuminu rzymskiego
- garść obranych fistaszków

Jabłuszko i kalafior rozdrabniamy w rozdrabniaczu lub trzemy na tarce, wrzucamy do miseczki, łączymy z olejem. Na suchej patelni prażymy kumin i dodajemy do surówki. Fistaszki mielimy w młynku, dodajemy do surówki, mieszamy i jemy :)



smacznego chrupania :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz