Mama bardzo lubi soki pomarańczowe (tata woli grejpfrutowe) ja uwielbiam pomidorowe i marchewkowe :) W weekendy zawsze całą rodzinką zapijamy się soczkami ;] W zeszły weekend tata zaopatrzył domek w za dużą ilość soków pomarańczowych, ile mogliśmy to wypiliśmy, a resztę mama wykorzystała do ciastek - i dla mnie i dla taty.
Sok pomarańczowy to samo zdrowie - ale jest kilka warunków - po pierwsze bez cukru, po drugie nie z koncentratu (bo kto tam wie, co producent rozumie pod słowem koncentrat). Najlepiej wyciskać samemu, można też kupić soki w kartonie bezpośrednio wyciskane z owoców.
Sok z pomarańczy jak i same pomarańcze pozytywnie wpływa na nasze czworonożne zdrowie:) To źródło błonnika, potasu, wapnia, kwasu foliowego, żelaza, witamin A, C oraz tych z B grupy. O owocach i sokach owocowych w diecie psiaków możecie poczytać tutaj.
Oto przepis na pomarańczowe ciasteczka dla mnie :)
Potrzebujemy:
- 3 łyżki otrębów pszennych
- 3 łyżki otrębów owsianych
- 3 łyżki płatków owsianych górskich
- 3 łyżki płatków pszennych
- 1 łyżeczka cynamonu mielonego
- 1 szklanka soku z pomarańczy (taka niepełna szklanka, tzn. nie po same brzegi) (bez cukru, nie z koncentratu, bezpośrednio wyciskanego z pomarańczy)
Wszystkie suche składniki mieszamy, zalewamy sokiem, znowu mieszamy i odstawiamy pod przykryciem do lodówki na kilka godzin (najlepiej na noc). Po wyjęciu z lodówki, mieszamy i łyżeczką nakładamy porcje ciasta na suchą rozgrzaną patelnię, suszymy z obu stron do zarumienienia (przekładamy na drugą stronę gdy brzegi zewnętrznej strony się zeschną).
smacznego na spacerkach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz