Paszteciki mamy to nie tylko niebo w gębie, to też samo
zdrowie :) Dużo białka w strączkach, mnóstwo witamin w ziółkach :)
Potrzebujemy:
- pół szklanki fasoli czerwonej
- 1 łyżeczka czarnuszki, 1 łyżeczka oregano, szczypta
tymianku i bazylii
- garść posiekanego świeżego koperku
- kaszka manna (3 łyżki)
- olej rzepakowy (1 łyżka)
Fasolę moczymy przez noc w wodzie, gotujemy w wodzie z
moczenia (jeśli jest jej mało dolewamy zwykłą wodę) przez 50 min. na 15 min.
przed końcem gotowania dodajemy zioła. Odcedzamy (wodę z gotowania zostawiamy),
blendujemy z 2 łyżkami wody z gotowania, dodajemy kaszkę manną i olej,
mieszamy, czekamy aż się przestudzi, zakrywamy folią i wstawiamy do lodówki na
noc. Następnie łyżeczką maczaną w zimnej wodzie nabieramy porcje ciasta i
wilgotnymi rękoma lepimy ciasteczka, kładziemy na rozgrzaną suchą patelnię,
suszymy z obu stron do zarumienienia.
smacznego na spacerach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz