Do tej pory jadłem rybki albo gotowane, albo pieczone w
folii, nie liczę tych z puszki albo wędzonych. Tym razem mama postanowiła
przygotować dla mnie rybkę duszoną w pomidorach i powiem wam, że pod względem
smaku jest to kosmos :) PYCHOTA :)
Co do czosnku, który jem, a który u wielu rodziców
posiadających czworonożne dzieci jest produktem z listy zakazanych – otóż,
czosnek w małych ilościach jest bardzo zdrowy dla nas psiaków (tu znajdziecie
coś na potwierdzenie http://www.petguide.com/health/dog/the-shocking-truth-about-dogs-and-garlic/)
Potrzebujemy:
- morszczuk argentyński filet mrożony
- 1 pomidor
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek extra virgin
- koperek świeży (garść posiekanego)
- ząbek czosnku
Rybkę rozmrozić przez noc w lodówce, pokroić na mniejsze
kawałki. Pomidorka wymyć, pokroić na mniejsze kawałeczki. Na patelni podgrzać
oliwę, wrzucić pomidorka, starty na tarce (drobne oczka) czosnek, koperek, oraz
rybkę. Dusić w małej temperaturze przez 10 min., co jakiś czas mieszać.
Przesypać do miseczki, poczekać aż przestygnie i gotowe :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz