Pisałem już o tym często - kasza gryczana to jedna z moich ulubiona kasz :) Zajadam się nią samą w sobie :) Cieplutka ugotowana kasza gryczana z odrobiną oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego ... mniam, pychotka :), tak przygotowaną kaszę rodzice często ostatnio zostawiają mi w domowym kongu, kiedy muszę zostać sam w domu.
Kaszą gryczaną zajadam się też w obiadkach - każdy obiad z kaszą zostaje pochłonięty ;] jak jest kasza gryczana nie ma wybrzydzania;]
Tym razem na obiad rodzice przygotowali mi kaszę gryczaną z buraczkiem, koperkiem i natką pietruszki - wszystko gotowane w jednym garnuszku :)
Aby przygotować 15-minutowy obiad jednogarnkowy, potrzebujemy:
- kasza gryczana (2 łyżki)
- buraczek (1 niewielki)
- garść siekanego koperku i natki pietruszki
- 1 łyżka oleju rzepakowego
W garnuszku zagotowujemy wodę, wrzucamy kaszę oraz obranego i pokrojonego w kosteczkę buraczka. Nastawiamy timer na 15 min. Na 2 min przed końcem gotowania dorzucamy posiekany koperek i natkę pietruszki. Po 15 min. wszystko odcedzamy, przesypujemy do miseczki, mieszamy z olejem rzepakowym i jemy :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz