W tym tygodniu ciocia Ewa obiecała przywieźć mi kolejną
porcję ekologicznych jajeczek od kurek chodzących po ogródku wujka
mieszkającego na wsi pod Warszawą :) Z poprzedniego „jajecznego prezentu” od
cioci zostały mi jeszcze dwa jajka. I tak oto przyszła pora na ich
wykorzystanie ;] ponieważ wkrótce dostanę od cioci opakowanie nowych świeżych
kurzych jajeczek :)
Mama wpadła na pomysł przygotowania ciasteczek jajecznych na
spacery.
Potrzebujemy:
- 2 jajka („0”, lub „1”)
- garść posiekanego świeżego koperku
- 3 łyżki płatków owsianych
- 2 łyżki kaszki mannej
Jedno jajko gotujemy na twardo (10min.), przelewamy zimną
wodą, czekamy aż trochę przestygnie, obieramy i gnieciemy tłuczkiem do
ziemniaków. Do zgniecionego jajka dodajemy posiekany koperek, wbijamy drugie
jajko, mieszamy, dodajemy płatki owsiane i kaszkę manną, znowu mieszamy. Masę
odstawiamy pod przykryciem na 15 min. do lodówki. Łyżeczką maczaną w zimnej
wodzie nabieramy porcje ciasta i kładziemy na rozgrzaną suchą patelnię, suszymy
z obu stron do zarumienienia.
smacznego na spacerach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz