niedziela, 23 czerwca 2013

Ciasteczka na wytrawnie – Paszteciki fasolowo-słonecznikowe

Mama ostatnio przeglądała fragmenty książki „Dr. Pitcairn's New Complete Guide to Natural Health for Dogs and Cats” i utwierdziła się w przekonaniu, że strączki to nic złego, czy niebezpiecznego dla psa, wręcz przeciwnie.
Przepisy zawarte w książce stały się inspiracją dla ciasteczek/pasztecików fasolowo-słonecznikowych.

Potrzebujemy:

- garść białej fasoli Jaś piękny tyczny
- garść pestek słonecznika
- 4 łyżki kaszki mannej

Fasolę należy namoczyć przez noc w wodzie, w tej samej wodzie (można dodać zwykłej wody, jeśli wody z moczenia jest mało) gotować przez 50 min. (wodę z gotowania zostawić). Słonecznik też należy zamoczyć w wodzie na noc, po czym odcedzić i razem z ugotowaną fasolą zblendować w blenderze z dodatkiem 3 łyżek wody z gotowania fasoli. Zblendowaną masę przełożyć do miseczki, dodać kaszkę manną, wymieszać i odstawić zafoliowane do lodówki na 2/3 godziny. Następnie, łyżeczką maczaną w zimnej wodzie nabierać porcje ciasta, kulać wilgotnymi rękoma kuleczki, lekko spłaszczać i kłaść na rozgrzaną suchą patelnię. Suszyć z obu stron do zarumienienia.








smacznego na spacerkach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz