Cieciorkę uwielbiam. W domu mam konkurencję jeśli chodzi o jedzenie cieciorki, ponieważ i mama i tata też ją uwielbiają :) Mama niedawno robiła tacie do kanapek pastę z cieciorki i cebulki. Postanowiła, że i ja dostanę cieciorkę na obiad.
Potrzebujemy:
- garść cieciorki
- majeranek (1 łyżeczka)
- marchew
- natka pietruszki (garść posiekanej)
- makaron z mąki durum semolina (garść)
- oliwa z oliwek extra virgin (2 łyżki)
Cieciorkę moczymy przez noc w wodzie. W garnuszku zagotowujemy wodę z łyżeczką majeranku, wrzucamy cieciorkę i nastawiamy timer na 40 min. Marchewkę obieramy i kroimy w kosteczkę, dorzucamy ją do cieciorki na 10 min. przed końcem gotowania. W międzyczasie, zgodnie z czasem podanym na opakowaniu, do gotującej się cieciorki dorzucamy makaron. Po 40 min., wszystko odcedzamy, przesypujemy do miseczki, dodajemy oliwę z oliwek oraz natkę, mieszamy i podajemy zgłodniałemu czworonożnemu synkowi ;]
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz