Ten obiadek w całości - od samego początku do końca - przygotował dla mnie tata :) Obiad po męsku ;] czyli soja w pomidorkach z bazylią. Od razu powiem, że obiad PYCHOTA - szamałem aż mi się uszy trzęsły :)
Potrzebujemy:
- pół szklanki ugotowanej soi bio niemodyfikowanej genetycznie BIONICA (soję moczymy przez noc w wodzie, odcedzamy i gotujemy w świeżej wodzie przez 50 min., odcedzamy)
- 2 pomidory
- gałązka świeżej bazylii
Pomidorki myjemy, kroimy na mniejsze kawałeczki, wrzucamy na suchą rozgrzaną patelnię, "smażymy" aż pomidorki zredukują się (rozpadną), dodajemy ugotowaną soję, jeszcze chwilkę "smażymy". Przesypujemy zawartość patelni do miseczki i dodajemy porwane na mniejsze kawałki listki i gałązkę bazylii, mieszamy i gotowe :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz