Jajeczka bardzo lubię, w różnej formie - na twardo, na miękko, w jajecznicy. Czasem gdy rodzice przygotowują coś z jajek na twardo, zawsze dostaję końcówki jajek tzw. "dupki" jak to rodzice mówią ;] Na sam dźwięk obstukiwanego jajka przed obieraniem stają mi uszy dęba, nos zaczyna pracować i pędzę do mamy albo taty, żeby poczekać czy czasem nie dostanę kawałek jajeczka :)
Tym razem mama postanowiła przygotować dla mnie jajko na miękko na obiadek.
Potrzebujemy:
- jajko ("0" lub ewentualnie "1")
- kawałek cukini
- kilka różyczek brokuła
- natka pietruszki świeża
- pestki dyni i słonecznika
Jajeczko gotujemy na miękko (3-4 min) i studzimy. Warzywa myjemy. Cukinię kroimy razem ze skórką w kostkę. Brokuła dzielimy na mniejsze kawałeczki. Wrzucamy do miseczki. Dodajemy posiekaną natkę, oraz po garści pestek. Jajko ostrożnie obieramy, i w miseczce dzielimy widelcem na mniejsze kawałki (uwaga bo żółtko się rozpłynie). Gotowe :)
efekt:
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz