Pamiętacie daktylowe kuleczki - mama troszkę je udoskonaliła ;]
Zrobiła je z wiórkami kokosowymi (które jeśli już troszkę mnie znacie wiecie, że uwielbiam) i tym sposobem na spacerach zajadałem się KOKOSOWYMI KULKAMI DAKTYLOWYMI, które bardzo dobrze wpływają na trawienie i ogólnie samopoczucie brzuszka ;]
Aby je przygotować, potrzebujemy:
- 14 daktyli suszonych bez pestek i bez konserwantów
- łyżkę wody zimnej
- ok. 3 łyżek wiórków kokosowych bez konserwantów
Wszystko rzucamy na patelnię i podgrzewamy ugniatając co jakiś czas szpatułką lub łyżką. Gdy otrzymamy zbitą masę, mokrymi rękoma odrywamy kawałki masy i w rękach kulamy kuleczki. Ukulane kuleczki układamy na talerzu tak aby nie stykały się ze sobą i na godzinę wstawiamy do lodówki aby stwardniały. Gotowe :)
a to już gotowe "ukulane" kuleczki:
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz