Oto druga część naszego męskiego cyklu, w którym Tata gotuje dla mnie ;] męskie obiady. W pierwszej części, czyli w zeszłym tygodniu w weekend zajadałem się łososiem atlantyckim :) W tym tygodniu ciąg dalszy rozkoszy dla mojego podniebienia :) czyli kolejne dwa obiadki, które pochłonąłem z łosiem atlantyckim w roli głównej :)
1. ŁOSOŚ ATLANTYCKI Z RZODKIEWKĄ
Potrzebujemy:
- łosoś atlantycki dzwonek mrożony
- garść wymytych i posiekanych liści rzodkiewki
- kilka rzodkiewek
- 1 łyżka oleju rzepakowego
Rybkę wrzucamy na gotującą się wodę i gotujemy 10 min. (wodę-bulion z gotowania rybki nie wylewamy zrobimy z niej CIASTECZKA BURACZANE ). Wyłowioną z wody rybkę rozrywamy na małe kawałeczki i wrzucamy do miseczki. Dodajemy posiekane liście rzodkiewki i rzodkiewki drobne pokrojone lub rozdrobnione w rozdrabniaczu, oraz olej. Wszystko mieszamy i gotowe :)
2. ŁOSOŚ ATLANTYCKI Z PAPRYKĄ CZERWONĄ I LIŚĆMI RZODKIEWKI
Potrzebujemy:
- łosoś atlantycki dzwonek mrożony
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- kawałek papryki czerwonej
- garść wymytych posiekanych liści rzodkiewki
- 1 łyżka oleju rzepakowego
Rybkę rozmrażamy przez noc w lodówce. W garnuszku zagotowujemy wodę z łyżeczką ziół prowansalskich, wrzucamy rybkę i gotujemy 10 min., odcedzamy rybkę i rozrywamy na mniejsze kawałki, wrzucamy do miseczki. Dodajemy posiekane liście rzodkiewki, pokrojoną w paseczki paprykę i olej. Mieszamy wszystko i gotowe :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz