Zupa dla prawdziwych mężczyzn ;] grochówka :) Dobrze, że tata był w pracy bo pewnie walczył by ze mną o miskę ;]
Taką zupkę jadłem w tym tygodniu po jednym z popołudniowych spacerków z mamą. Wróciliśmy przemarznięci, ale po takiej zupce od razu się cieplej zrobiło :)
Potrzebujemy:
- 1 marchew
- 2 szklanki wody
- 4 łyżki grochu łuskanego połówki
- 1 płaska łyżeczka majeranku otartego
- pół łyżeczki bazylii suszonej
W garnuszku zagotowujemy 2 szklanki wody, zmniejszamy ogień i dodajemy groch. Timer ustawiamy na 25 min. Po 5 min. gotowania dodajemy bazylię i majeranek, a na 10 min. przed końcem gotowania dodajemy marchew obraną ze skórki i pokrojoną w kosteczkę. Kiedy wszystko się już ugotuje, blendujemy i przelewamy do miseczki, czekamy aż przestygnie i gotowe :) możemy jeść i rozgrzewać się :)
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz