Pamiętacie jak pisałem o kontuzji - wczoraj Pani doktor uwolniła mnie z usztywnienia :) | ||
a tak wyglądało zdziwienie na mojej twarzy, kiedy rodzice w piątek powiedzieli mi, że idziemy do lekarza zdjąć usztywnienie ... nie mogłem w to uwierzyć :) |
Życie psiaka w wielkim mieście od kuchni - przepisy na domowe, naturalne jedzenie dla psa; przepisy na domowe, zdrowe ciasteczka dla psa; pomysły na zabawki i zdrowe, naturalne przekąski; od mięsożercy do weganina - wegański pies; wegetariańskie domowe jedzenie dla psa; wegańskie domowe jedzenie dla psa
sobota, 6 grudnia 2014
Cotygodniowa porcja słodyczy cz. 3 - Idziemy do lekarza zdjąć usztywnienie :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz