sobota, 20 grudnia 2014

Pieczone warzywa z oregano i kuminem

W zeszłym tygodniu zajadałem się pysznymi warzywami pieczonymi :)
- bobem, który jest przede wszystkim źródłem białka, błonnika i witamin z grupy B
- fasolką szparagową żółtą, która jest bogatym źródłem przede wszystkim witamin A, C, K, oraz witamin z grupy B, magnezu, potasu, żelaza i błonnika
- papryką żółtą, która dostarcza nam przede wszystkim witaminy C i E, oraz luteiny i zeaksantyny, które dbają o nasze oczy
- marchewką, która jest bogatym źródłem witaminy A (odpowiada za mocne zęby i kości), witamin E, C, K, oraz witamin z grupy B, a także żelaza, wapnia, miedzi i beta karotenu
- korzeniem pietruszki, który jest bogaty w wapń i fosfor, a także witaminy z grupy B
- selerem korzeniowym, który zapewnia nam przede wszystkim witaminę C (ma jej więcej niż cytrusy), witaminy z grupy,B, witaminę E, wapń, fosfor, potas, cynk, magnez, żelazo i beta karoten

Potrzebujemy (ilość warzyw i przypraw według uznania):

- bób mrożony (rozmrażamy przez noc w lodówce)
- fasolka szparagowa żółta (rozmrażamy przez noc w lodówce)
- papryka żółta (myjemy, usuwamy pestki, kroimy w paski)
- marchew (obieramy ze skórki i kroimy w pół-plastry)
- korzeń pietruszki (obieramy ze skórki i kroimy w pół-plastry)
- seler korzeniowy (obieramy ze skórki i kroimy w mniejsze kawałki)
- oliwa z oliwek extra virgin
- suszone oregano
- ziarenka kuminu rzymskiego

Warzywa mieszamy z oliwą z oliwek extra virgin oraz z oregano i kuminem rzymskim.
Tak przygotowane warzywa przesypujemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni + termoobieg + górna i dolna grzałka). Pieczemy 20 minut.

to warzywka przed pieczeniem, a lewej strony to ja :) szykuję się do kradzieży fasolki szparagowej ;] 

a to warzywka już upieczone :) 



Po wystudzeniu, nakładamy porcję pieczonych warzyw włochatemu głodomorkowi do miseczki, a resztę warzyw przechowujemy w lodówce.
W kolejny dzień, na chwilę przed podaniem porcję warzyw wyjmujemy z lodówki, aby ogrzała się w temperaturze pokojowej.

Ja pieczone warzywka jadłem codziennie z  dodatkiem 1 łyżeczki otrębów (rodzaj według uznania), plus w kolejne dni z innym dodatkiem:

- pierwszy dzień z garścią obranych i zmielonych w młynku fistaszków




- drugi dzień z łyżką siemienia zmielonego w młynku



- trzeci dzień z łyżeczką sezamu zmielonego w młynku




- czwarty dzień z łyżeczką spiruliny w proszku




SMACZNEGO :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz