Wprost nie mogę się doczekać wyjść na spacerki :)
Zastanawiacie się pewnie dlaczego ... Może myślicie, że w nowym sąsiedztwie (w końcu niedawno się przeprowadziliśmy do nowego domku) znalazłem swoją nową miłość, albo nowego przyjaciela, albo nowego kolegę ...
Otóż nie ;] ostatnio na spacerach jestem rozpieszczany smakołykami, które rodzice dla mnie przygotowują :)
Były orzeszki sojowe (przepis znajdziecie tutaj), za które mógłbym zrobić wszystko ...
Były orzeszki cieciorkowe (przepis podawaliśmy tutaj), za które mógłbym oddać wszystko, nawet swoje ulubione zabawki ...
Były też czipsy ...
z selera i brokuła (przepis znajdziecie tutaj)
z pietruszki (przepis podawaliśmy tu)
z batata (przepis podawaliśmy tu)
z buraka (przepis znajdziecie tutaj)
... za które dałbym się pokroić ...
I były też frytki (przepis podawaliśmy tutaj) ... na widok których myślami pomimo mrozu na zewnątrz byłem za drzwiami ;]
Generalnie, ostatnio na spacerach ja i mój brzuszek mamy raj :) Nie straszne nam zimno, nie straszne nam mrozy, nie straszne nam deszcze ...
Każdy spacer, bez względu na pogodę, jest udany :)
W zeszłym tygodniu ja i mój brzuszek znowu byliśmy rozpieszczani na spacerach :)
Rodzice przygotowali dla mnie FASOLOWY POPCORN :) Miodzio w pyszczku :)
Potrzebujemy:
- fasola czerwona red kidney bio
Fasolę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na noc do moczenia, odcedzamy, zalewamy świeżą zimną wodą, zagotowujemy i gotujemy 40 minut, po czym odcedzamy.
Ugotowaną fasolę rozkładamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (180 stopni + termoobieg + górna i dolna grzałka).
Pieczemy 12 minut i gotowe :)
tu mamy ugotowaną fasolę, która zaraz zamieni się w pyszny popcorn fasolowy :) |
a tu mamy gotowy pysznościowy popcorn fasolowy :) |
SMACZNEGO CHRUPANIA !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz