sobota, 18 kwietnia 2015

Sałatowe naleśniki :) czyli mega zdrowa wersja naleśników :)

Pomyślicie, że zwariowałem ... sałatowe naleśniki ?! o czym ten czworonóg szczeka ?!
A no o naleśnikach z sałaty!

Pomysł jest banalny :) zamiast przygotowywania tradycyjnego naleśnika wykorzystujemy liście sałaty rzymskiej :) Pomysł jest nie tylko prosty, ale i zdrowszy od tradycyjnych naleśników :)

Sałatowe naleśniki składają się z:

1) naleśnika, czyli liścia sałaty rzymskiej
2) pasty; my zrobiliśmy pastę z tofu, buraka i fistaszków

Do przygotowania pasty, potrzebujemy:

- pół dużego buraka, lub 1 mały burak (obieramy ze skórki i trzemy na tarce - grube oczka)
- pół kostki tofu naturalnego eco SOLIDA FOOD
- 2 garście fistaszków (obieramy ze skorupek i błonek)
- 2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin

Tofu blendujemy z oliwą, po czym dodajemy startego buraka i zmielone fistaszki i dokładnie mieszamy.

to gotowa pasta z tofu, buraka i fistaszków, którą wykorzystamy do sałatowych naleśników

a to próba zjadalności pasty;] pasta została przeze mnie oficjalnie zatwierdzona :)


Tak przygotowaną pastą nadziewamy nasze sałatowe naleśniki, czyli liście sałaty rzymskiej.

Liść sałaty rzymskiej myjemy, osuszamy, odcinamy końcówkę (twardego głąbka).
Pastę nakładamy wzdłuż liścia sałaty (wzdłuż rdzenia), po czym liścia zawijamy w rulon.

nakładamy pastę wzdłuż liścia ...
... po czym zawijamy liść w rulon





Gotowe sałatowe naleśniki kroimy w poprzek liścia (naleśnika) na mniejsze kawałeczki i gotowe.








czas na konsumpcję :)
porywamy kawałek naleśnika i pędem (żeby rodzice nie widzieli)  ...
biegniemy do swojego łóżka, aby delektować się naleśnikiem, a przy okazji zabrudzić swój kocyk ;]

SMACZNEGO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz