Potrzebujemy (ilości składników wg. uznania):
- kotlety sojowe a'la schabowe Orico (wrzucamy na gotującą się wodę z dodatkiem ulubionych suszonych ziół, my dodaliśmy szczyptę ziół prowansalskich, estragonu, czosnku niedźwiedziego, rozmarynu, oraz kilka kuleczek ziela angielskiego i jałowca; gotujemy 8 minut i odcedzamy)
- ryż brązowy naturalny (my wykorzystaliśmy ryż w woreczku, po ugotowaniu odcedzamy)
- papryka czerwona (myjemy, usuwamy pestki, kroimy w mniejsze kawałki - paseczki)
- marchew (obieramy ze skórki, trzemy na tarce - grube oczka)
- kapusta pekińska (poszatkować)
- oliwa z oliwek extra virgin
- ocet jabłkowy bio
Wszystkie składniki mieszamy w misce i gotowe.
po lewej miska z moją sałatką, a po prawej miska z sałatką dla Taty :) |
miska z sałatką dla mnie |
Sałatkę przechowujemy w lodówce.
Na chwilę przed podaniem, wyjmujemy porcję sałatki z lodówki, aby ogrzała się w temperaturze pokojowej.
a to moja miseczka z porcją sałatki, którą pochłaniałem na obiad z trzęsącymi się uszami :) |
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz