W zeszłym tygodniu chwaliłem się wam moim nowym ulubionym miejscem do wylegiwania się w ciągu dnia (tutaj). Minął tydzień i zgadnijcie kto więcej czasu spędza na fotelu do grania? Tata czy ja? No więc, powiem szczerze - JA :)
Tata nawet zaczął żartować, że jak tak dalej pójdzie, to będziemy się bić o miejsce ;] bo kiedy nie spojrzy na swój fotel, to w tym fotelu jestem JA :P
słodko sobie śpię, niczym aniołek ;] czy miałby ktoś serce wyganiać mnie z fotela? |
no czy można taką perełkę wygonić z fotela? |
HE :P no nie można :) nawet Tata nie ma serca :) i pozwala mi się wylegiwać na swoim (tak na marginesie już nie swoim, tylko naszym :P czylim moim i Jego) fotelu |
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz