Zupa brokułowa z fistaszkami

Sezon na pyszne i zdrowe brokuły w pełni :) 

O brokułach w diecie czworonogów pisaliśmy TU. 

Przez cały rok, brokuły są codziennym gościem w naszym domku, przez wzgląd na Mamę, która jest uzależniona od brokułów ;) Codziennie zjada surowego brokuła. Na szczęście jest to bardzo zdrowe i wskazane uzależnienie. 

Szczególnie teraz, w sezonie na pyszne, polskie brokuły, Mama swoim brokułowym uzależnieniem stara się zarazić mnie i Tatę. Nie musi się wysilać, bo zarówno Tata jak i ja bardzo lubimy brokuły :)

Zainspirowani brokułem i wspomnieniem smaku maafe, o którym pisaliśmy TUTAJ, Rodzice wymyślili przepis na przepyszną wersję zupy brokułowej :) 

Jest to kolejne danie inspirowane gulaszem afrykańskim. 

Wcześniej pojawił się pomysł na zupę pomidorową z fistaszkami (przepis znajdziecie TU), fasolę po afrykańsku (TUTAJ znajdziecie przepis), oraz zupę kalafiorową z fistaszkami (przepis jest TU). 

ZUPA BROKUŁOWA Z FISTASZKAMI 

Składniki potrzebne na początku gotowania:

- 1 ząbek czosnku (obrany ze skórki, pokrojony na drobne kawałeczki)

- plaster imbiru (obrany ze skórki, pokrojony na drobne kawałeczki)

- 1 papryka zielona (wypestkowana, pokrojona na mniejsze kawałki)

- połówka całego brokuła (pokrojony na mniejsze kawałki)

- pół łyżeczki organicznej kurkumy mielonej 

- 1 łyżeczka organicznego lubczyku suszonego 

- 2 łyżeczki organicznego majeranku suszonego 

- pół łyżeczki organicznego tymianku suszonego 

Wszystkie składniki wrzucamy do garnka, zalewamy zimną wodą (ok. 600 ml), zagotowujemy i dodajemy:

- 4 łyżki organicznej kaszy jaglanej (wcześniej uprażona na suchej patelni)

Gotujemy 15 minut pod przykryciem na małym ogniu. Następnie zupę blendujemy i dodajemy:

- pół filiżanki wcześniej obranych fistaszków (zmielonych w młynku lub rozdrabniaczu) 

Wszystko dokładnie mieszamy, jeszcze raz zagotowujemy i gotujemy na bardzo małym ogniu pod przykryciem przez ok. 5, co jakiś czas mieszając. 

Wystudzoną zupę przechowujemy w lodówce. 

Przed podaniem, porcję podgrzewamy na małym ogniu. 

Ja zajadałem się zupką z dodatkiem 1 łyżeczki organicznego oleju lnianego oraz łyżką posiekanej natki pietruszki. 

SMACZNEGO