Mijający tydzień nie był zbyt ciekawy pod względem pogody. Za oknem ziąb i deszcz ...
Czyżby lato tak nagle i szybko odeszło ...
Miejmy nadzieję, że tak się nie stało i powrócą jeszcze ciepłe dni pełne słońca : )
Tymczasem, jakoś z zimnem trzeba sobie radzić.
Świetnym sposobem na rozgrzanie zziębniętego brzusia i całego ciałka po spacerze w chłodny, deszczowy dzień jest zupa : )
ZUPA PAPRYKOWA Z SOCZEWICĄ I KASZĄ JAGLANĄ
- 1 marchewka (obrana ze skórki, starta na tarce - grube oczka)
- 1 korzeń pietruszki (obrany ze skórki, starty na tarce - grube oczka)
- 1 duża papryka czerwona (wypestkowana, pokrojona w paseczki)
- 1 ząbek czosnku (obrany ze skórki, drobno posiekany)
- plaster imbiru (obrany ze skórki, drobno posiekany)
- pół łyżeczki organicznej kurkumy mielonej
- 1 łyżeczka organicznego tymianku suszonego
- 1 łyżeczka organicznego lubczyku suszonego
Wszystkie składniki wrzucamy do garnka, zalewamy zimną wodą (1 litr), zagotowujemy, dodajemy:
- pół filiżanki organicznej soczewicy czerwonej
- pół filiżanki organicznej kaszy jaglanej (wcześniej uprażonej na suchej patelni)
Gotujemy na bardzo małym ogniu pod przykryciem przez ok. 20 minut, co jakiś czas mieszając.
Po wystudzeniu, zupę przechowujemy w lodówce.
Przed podaniem, porcję zupy podgrzewamy na małym ogniu.
Ja zupkę pałaszowałem z dodatkiem organicznego oleju lnianego (1 łyżeczka), oraz posiekanej natki pietruszki (1 łyżka).
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz