Fasola po afrykańsku, to kolejna nasza wariacja po nietypowej pomidorowej (przepis znajdziecie TU) i nietypowej kalafiorowej (przepis znajdziecie TUTAJ) inspirowana maafe, czyli gulaszem afrykańskim, który jest jedną z moich i Taty ulubionych potraw.
Fasola po afrykańsku, ponieważ z dodatkiem fistaszków, które często występują w daniach kuchni afrykańskiej.
FASOLA PO AFRYKAŃSKU
Składniki, których potrzebujemy na początku gotowania:
- 1 ząbek czosnku (obrany ze skórki i drobno posiekany)
- 1 marchew (obrana ze skórki i pokrojona w drobną kostkę)
- 1 korzeń pietruszki (obrany ze skórki i pokrojony w drobną kostkę)
- kawałek selera korzeniowego (obrany ze skórki i pokrojony w drobną kostkę)
- 1 korzeń pasternaku (obrany ze skórki i pokrojony w drobną kostkę)
- kilka bulw topinamburu (obranych ze skórki i pokrojonych w drobną kostkę)
- pół dużej czerwonej papryki (wypestkowanej, pokrojonej w paseczki)
- szczypta organicznego cynamonu mielonego
- 1 łyżeczka organicznego majeranku suszonego
- 1 łyżeczka organicznej czarnuszki całej
- pół łyżeczki organicznej kurkumy mielonej
Wszystkie składniki pakujemy do garnka, zalewamy filiżanką zimnej wody (ok. 200 ml wody), zagotowujemy, gotujemy 10 minut pod przykryciem na małym ogniu, po czym dodajemy kolejne składniki:
- 1 puszkę organicznych pomidorów w kawałkach Manfuso Bio
- 1 i 1/2 filiżanki wcześniej ugotowanej fasoli białej (fasolę moczymy przez nic w zimnej wodzie, odcedzamy, zalewamy świeżą zimną wodą i gotujemy z 2 organicznymi listkami laurowymi przez ok. 75 minut, po czym odcedzamy [listki laurowe wyrzucamy])
Wszystko dokładnie mieszamy i gotujemy dalej pod przykryciem na małym ogniu przez kolejne 10 minut, po czym dodajemy ostatni składnik:
- ok. pół filiżanki fistaszków (które trzeba przed dodaniem obrać i zmielić w młynku lub rozdrabniaczu)
Wszystko dokładnie mieszamy i gotujemy jeszcze przez 5 minut pod przykryciem co jakiś czas mieszając.
Kiedy fasola po afrykańsku wystygnie, przechowujemy ją w lodówce.
Porcję przed podaniem podgrzewamy na małym ogniu. Ja fasolę po afrykańsku pałaszowałem z dodatkiem organicznego ryżu naturalnego brązowego (1 łyżka ryżu na porcję fasoli po afrykańsku).
Ryż można ugotować w większej ilości (porcję ryżu wsypujemy do gotującej się wody w stosunku 2 porcje wody na 1 porcję ryżu; gotujemy pod przykryciem na małym ogniu bez mieszania przez ok. 25 - 30 minut, aż ryż wchłonie całą wodę; zdejmujemy ryż z ognia i pozostawiamy na 10 minut w przykrytym garnku, aby ryż doszedł) i przechowywać w zamkniętym słoiku w lodówce, a potem tylko dodawać do podgrzanej porcji fasoli po afrykańsku.
Mój obiad, czyli porcja ryżu, do której zaraz dołączy porcja fasoli po afrykańsku. Wystarczy wymieszać i można jeść :)
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz