A że u nas w domku nic nigdy się nie marnuje jeśli chodzi o jedzenie, Tata wpadł na genialny pomysł wykorzystania pulpy warzywno-owocowej do przygotowania burgerów, którymi zajadaliśmy się w tygodniu w porze obiadu :)
Do przygotowania burgerów, potrzebujemy:
- soczewicę zieloną bio - do burgerów będziemy potrzebować 1 szklankę ugotowanej soczewicy - soczewicę wrzucamy na gotującą się wodę w proporcji 1 szklanka soczewicy na 2 szklanki wody, gotujemy ok. 25 min pod przykryciem na małym ogniu, odstawiamy do wystygniecia)
- 1 szklankę miąższu z buraków, jabłek i papryki wyciśniętych na sok w wyciskarce do soków
- 1 marchewkę startą na grubych oczkach
- 1 łyżka oliwy z oliwek extra virgin
Soczewicę, miąższ buraczano-paprykowo-jabłkowy oraz startą marchewkę i oliwę blendujemy. Do zblendowanej masy dodajemy:
- 1 łyżeczkę suszonego tymianku bio
- 1 łyżkę otrębów pszennych
- 3 łyżki mąki gryczanej
Wszystko dokładnie mieszamy. Łyżką nabieramy porcje ciasta i rękoma formujemy kotleciki, które kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Wkładamy do rozgrzanego piekarnika (170 stopni +górna-dolna grzałka+termoobieg). Pieczemy ok. 30 min.
próba zapachu i smaku ;] |
Burgery po wystygnięciu przechowujemy w lodówce. Na około pół godziny przed podaniem, porcję burgerów wyjmujemy z lodówki, aby ogrzały się w temp. pokojowej.
Burgery skrapiamy oliwą z oliwek exta virgin, dzielimy na mniejsze kawałki i podajemy czworonożnemu głodomorowi :)
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz