Dni robią się coraz chłodniejsze, więc niedługo brzusio zamiast lekkich obiadków na surowo będzie domagał się sytszego jedzonka na ciepło :)
Ale wracamy do naszej surówki :) którą zajadaliśmy się kilka dni temu, gdy na zewnątrz panował jeszcze skwar :)
Potrzebujemy:
- 1 marchew (obieramy ze skórki, trzemy na tarce - grube oczka)
- 1 kolba kukurydzy (ziarna odkrajamy nożem od kolby)
- 2 różyczki kalafiora (drobno siekamy)
- 2 pomidorki (myjemy [usuwamy głąbek biały] i kroimy w mniejsze kawałki)
- kawałek kapusty pekińskiej (drobno szatkujemy)
- garść natki pietruszki (myjemy i drobno siekamy)
- 2 łyżki oliwy z oliwek extra virgin
Wszystkie składniki wrzucamy do szklanej misy, mieszamy i gotowe.
Surówkę przechowujemy w lodówce pod przykryciem.
Na chwilę przed podaniem, porcję surówki wyjmujemy z lodówki, aby ogrzała się w temp. pokojowej.
SMACZNEGO CHRUPANIA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz